Wokalista, konferansjer, dj, stylista, blogger....Zaczynał od hip-hopu. Na scenie stawia na dużą dozę humoru, spontaniczność oraz improwizację. Jest najbardziej wyrazistą osobą rzeszowskiej sceny muzycznej. Znany ze specyficznego stylu bycia. Podchodzący do swojej twórczości z wielkim dystansem. O kim mowa?
Osobą łączącą w sobie tyle pasji jest Kuba Stachura -
artysta ukrywający się pod pseudonimem StahuStah. Nie bez powodu to właśnie
Jemu powierzamy prowadzenie Gali Finałowej Miss Polonia Irlandii 2012.
Kuba jest współzałożycielem projektu Hardkorowa Komercja.
Współpracował m.in. z Borixonem i kieleckim Projektem
Hamas. Wielokrotnie występował na gościnnych EP-kach
i mixtape'ach, które stawały się później wielkimi hitami.
Ma na swoim koncie
ponad dwieście występów. Prowadził koncerty takich gwiazd, jak Ewa Farna, Lady
Pank, T.Love czy Piersi.
Współpracował z artystami z USA
– El Da Sensei oraz DJ Excel The Mixmaster.
Jest twórcą i wieloletnim współpracownikiem popularnej telewizji internetowej
ARTDERUE.
Oprócz swoich pasji muzycznych, jego zainteresowania idą
także w kierunku stylizacji.
W tej dziedzinie może się pochwalić współpracą
z
takimi postaciami, jak Catherine Zeta-Jones, Jeremy Clarkson, Zac Efron czy
Jennifer Ellison....
W jakim stylu poprowadzi finał Miss Polonia Irlandii?
Czy
przeważy dusza szalonego rapera?
Jakich rad Kuba udzieli wszystkim
Finalistkom... odpowiedzi na te pytania znajdziecie poniżej...
Można powiedzieć, że jesteś jak kameleon.
Jak to się stało, że łączysz w sobie tyle pasji? Która z nich jest dla Ciebie najważniejsza...o ile można wybrać?
Udzielam się publicznie już prawie 15 lat. Wiadomo, że z
wiekiem dowiadujemy się o sobie coraz więcej. Zaczynamy interesować się nowymi
rzeczami, odkrywamy w sobie nowe pasje, którym chcemy poświęcać jak najwięcej
czasu. Zawsze byłem w pewnym sensie ekshibicjonistą - występowanie na żywo, przed publicznością sprawia mi zawsze wielką
przyjemność. Jako nastolatek zacząłem rapować, bo była to forma najbliższa moim
zainteresowaniom muzycznym. Z czasem przestało mi to wystarczać i zacząłem
śpiewać, choć nie do końca byłem przekonany, czy potrafię. Z czasem zacząłem
otrzymywać coraz więcej propozycji związanych z prowadzeniem wszelkiego rodzaju
imprez, gdyż zaczął ujawniać się mój talent wodzirejski.
W międzyczasie
związałem się z pewnym amerykańskim domem mody, który
zadbał o moje gruntowne wykształcenie w tej dziedzinie. Dostałem
możliwość pracy z osobami wymagającymi najwyższej jakości usług i jak do tej
pory nikt nie był zawiedziony (mam nadzieję).
Zaczynałem od hiphopu i w sercu nadal jestem hiphopowcem.
Stawiam w swojej pracy na spontaniczność i improwizację, bazując
jednocześnie na sporym już chyba doświadczeniu. Lubię działać, lubię, kiedy coś
się dzieje, lubię także być doceniany. Każda z moich pasji pozwala mi się
spełniać i być tym, kim chcę.
..więc jak to z Tobą jest? Czy Stahu Stah i Jakub Stachura to dwie inne osoby?
StahuStah to moje pierwsze i jedyne alter-ego, nierozerwalnie
związane z moją działalnością muzyczną, szczególnie hiphopową. StahuStah
posiada już spory bagaż emocjonalny, kojarzy się ludziom w pewien sposób,
często dosyć kontrowersyjnie i – niestety -
nie jest w stanie zastąpić Kuby we wszystkich sytuacjach. Czym bardziej
wymagająca publiczność i czym bardziej prestiżowa impreza, tym mniej szalonego
StahuStaha, a więcej profesjonalnego, dobrze przygotowanego do swojej roli
Kuby.
Jaki masz pomysł na prowadzenie Gali Miss Polonia
Irlandii, czego nasi goście mogą się spodziewać...? Czy
przeważy dusza szalonego rapera?
Imprezy takiej rangi rządzą się swoimi prawami. Wszystko
musi być przećwiczone, dopięte na ostatni guzik i w miarę możliwości sztywno
trzymające się scenariusza. Jednak czas, który mam do dyspozycji na scenie to
już moje małe show, w którym sposób, w jaki przekazuję zgromadzonym wszystkie
informacje zależy tylko ode mnie. Stawiam na wysoką kulturę osobistą, elegancki
sposób komunikowania się z publicznością, ale jednocześnie dużą dozę humoru i spontaniczności. Jak wiadomo duszę ma się jedną i
czasem ciężko utrzymać "szalonego rapera" na wodzy. Myślę, że
równowaga zostanie zachowana i wszyscy będą zadowoleni.
Kuba - tak na zakończenie... jesteś obyty ze sceną,
kamerą, publiką.
Jakich rad możesz udzielić wszystkim Finalistkom.
Żyjemy w świecie kreacji. Każdy próbuje prezentować się w
sposób, w jaki chce być postrzegany przez innych. Niestety tylko najlepsi
aktorzy potrafią dobrze sprzedać osobę, którą w rzeczywistości nie są.
Finalistkom proponuję, żeby po prostu były sobą - w każdej sytuacji. Niech
skupią się na swojej osobowości, bo to jest coś, co odróżni je najbardziej od
innych kandydatek, gdyż nawet wyjątkowe piękno w otoczeniu równie urodziwych
dziewcząt czasem nie wystarczy. Naturalność i ciekawa osobowość w połączeniu z
urodą to klucz do sukcesu. I zawsze, ale to
zawsze noście ładne buty – to naprawdę dużo mówi o człowieku.
Z pewnością rady te, będą
cennymi wskazówkami dla naszych Finalistek.
Tylko kilka miesięcy dzieli nas od
chwili, w której usłyszymy ten najważniejszy werdykt. Mamy nadzieję, że ''będzie się działo''.
Już teraz zapraszamy na Galę Finałową z udziałem StahuStaha
lub jak kto woli Jakuba Stachury.
Rozmawiała:
Magdalena Marciak
Jeżeli chcecie dowiedzieć się
czegoś więcej o Kubie, zachęcamy do odwiedzenia linków:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz