wtorek, 10 kwietnia 2012

Czas, który mam na scenie, to już moje małe show....


Wokalista, konferansjer, dj, stylista, blogger....Zaczynał od hip-hopu. Na scenie stawia na dużą dozę humoru,  spontaniczność oraz improwizację. Jest najbardziej wyrazistą osobą rzeszowskiej sceny muzycznej.  Znany ze specyficznego stylu bycia. Podchodzący do swojej twórczości z wielkim dystansem. O kim mowa?

Osobą łączącą w sobie tyle pasji jest Kuba Stachura - artysta ukrywający się pod pseudonimem StahuStah.  Nie bez powodu to właśnie Jemu powierzamy prowadzenie Gali Finałowej Miss Polonia Irlandii 2012.  

Kuba jest współzałożycielem projektu Hardkorowa Komercja. Współpracował m.in. z Borixonem i kieleckim Projektem Hamas. Wielokrotnie występował na gościnnych EP-kach i mixtape'ach, które stawały się później wielkimi hitami. 
Ma na swoim koncie ponad dwieście występów. Prowadził koncerty takich gwiazd, jak Ewa Farna, Lady Pank, T.Love czy Piersi.
 Współpracował z artystami z USA – El Da Sensei oraz DJ Excel The Mixmaster. 
Jest twórcą i wieloletnim współpracownikiem popularnej telewizji internetowej ARTDERUE.


Oprócz swoich pasji muzycznych, jego zainteresowania idą także w kierunku stylizacji. 
W tej dziedzinie może się pochwalić współpracą 
z takimi postaciami, jak Catherine Zeta-Jones, Jeremy Clarkson, Zac Efron czy Jennifer Ellison....
 W jakim stylu poprowadzi finał Miss Polonia Irlandii? 
Czy przeważy dusza szalonego rapera? 
Jakich rad Kuba udzieli wszystkim Finalistkom... odpowiedzi na te pytania znajdziecie poniżej...





Można powiedzieć, że jesteś jak kameleon. Jak to się stało, że łączysz w sobie tyle pasji? Która z nich jest dla Ciebie najważniejsza...o ile można wybrać?
 Udzielam się publicznie już prawie 15 lat. Wiadomo, że z wiekiem dowiadujemy się o sobie coraz więcej. Zaczynamy interesować się nowymi rzeczami, odkrywamy w sobie nowe pasje, którym chcemy poświęcać jak najwięcej czasu. Zawsze byłem w pewnym sensie ekshibicjonistą - występowanie na żywo, przed publicznością sprawia mi zawsze wielką przyjemność. Jako nastolatek zacząłem rapować, bo była to forma najbliższa moim zainteresowaniom muzycznym. Z czasem przestało mi to wystarczać i zacząłem śpiewać, choć nie do końca byłem przekonany, czy potrafię. Z czasem zacząłem otrzymywać coraz więcej propozycji związanych z prowadzeniem wszelkiego rodzaju imprez, gdyż zaczął ujawniać się mój talent wodzirejski. 
W międzyczasie związałem się z pewnym amerykańskim domem mody, który zadbał o moje gruntowne wykształcenie w tej dziedzinie. Dostałem możliwość pracy z osobami wymagającymi najwyższej jakości usług i jak do tej pory nikt nie był zawiedziony (mam nadzieję). 
Zaczynałem od hiphopu i w sercu nadal jestem hiphopowcem. Stawiam w swojej pracy na spontaniczność i improwizację, bazując jednocześnie na sporym już chyba doświadczeniu. Lubię działać, lubię, kiedy coś się dzieje, lubię także być doceniany. Każda z moich pasji pozwala mi się spełniać i być tym, kim chcę.

..więc jak to z Tobą jest?  Czy Stahu Stah i Jakub Stachura to dwie inne osoby?
StahuStah to moje pierwsze i jedyne alter-ego, nierozerwalnie związane z moją działalnością muzyczną, szczególnie hiphopową. StahuStah posiada już spory bagaż emocjonalny, kojarzy się ludziom w pewien sposób, często dosyć kontrowersyjnie i – niestety - nie jest w stanie zastąpić Kuby we wszystkich sytuacjach. Czym bardziej wymagająca publiczność i czym bardziej prestiżowa impreza, tym mniej szalonego StahuStaha, a więcej profesjonalnego, dobrze przygotowanego do swojej roli Kuby.

Jaki masz pomysł na prowadzenie Gali Miss Polonia Irlandii, czego nasi goście mogą się spodziewać...? Czy przeważy dusza szalonego rapera?
Imprezy takiej rangi rządzą się swoimi prawami. Wszystko musi być przećwiczone, dopięte na ostatni guzik i w miarę możliwości sztywno trzymające się scenariusza. Jednak czas, który mam do dyspozycji na scenie to już moje małe show, w którym sposób, w jaki przekazuję zgromadzonym wszystkie informacje zależy tylko ode mnie. Stawiam na wysoką kulturę osobistą, elegancki sposób komunikowania się z publicznością, ale jednocześnie dużą dozę humoru i spontaniczności. Jak wiadomo duszę ma się jedną i czasem ciężko utrzymać "szalonego rapera" na wodzy. Myślę, że równowaga zostanie zachowana i wszyscy będą zadowoleni.

Kuba - tak na zakończenie... jesteś obyty ze sceną, kamerą, publiką. Jakich rad możesz udzielić wszystkim Finalistkom.
 Żyjemy w świecie kreacji. Każdy próbuje prezentować się w sposób, w jaki chce być postrzegany przez innych. Niestety tylko najlepsi aktorzy potrafią dobrze sprzedać osobę, którą w rzeczywistości nie są. Finalistkom proponuję, żeby po prostu były sobą - w każdej sytuacji. Niech skupią się na swojej osobowości, bo to jest coś, co odróżni je najbardziej od innych kandydatek, gdyż nawet wyjątkowe piękno w otoczeniu równie urodziwych dziewcząt czasem nie wystarczy. Naturalność i ciekawa osobowość w połączeniu z urodą to klucz do sukcesu. I zawsze, ale to zawsze noście ładne buty – to naprawdę dużo mówi o człowieku.

Z pewnością rady te, będą cennymi wskazówkami dla naszych Finalistek. 
Tylko kilka miesięcy dzieli nas od chwili, w której usłyszymy ten najważniejszy werdykt. Mamy nadzieję, że ''będzie się działo''.

Już teraz zapraszamy na Galę Finałową z udziałem StahuStaha lub jak kto woli Jakuba Stachury.


Rozmawiała:
Magdalena Marciak


Jeżeli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o Kubie, zachęcamy do odwiedzenia linków:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz