czwartek, 10 maja 2012

Miss na wesoło


Adrenalina rośnie, układów choreograficznych przybywa. Czy pojawia się wśród naszych Finalistek chociaż mała nutka rywalizacji? Postanowiliśmy to sprawdzić podczas ostatniej wycieczki...


Autokar Polonii Transport w gotowości czekał na nas w samym centrum Dublina. Obraliśmy kierunek – Wicklow. W tym dniu była typowo irlandzka pogoda, podobnie było z odczuciami naszych dziewczyn, nie wiedziały czego mogą się spodziewać. I o to właśnie chodziło... Na rozgrzewkę Justyna Mikołajczyk zrobiła małą powtórkę z choreografii. Wielką pokusą w tym dniu okazały się wspaniałe wypieki Jakuba Szymańskiego. W związku z tym, dla spalenia zbędnych kalorii podzieliliśmy nasze Miss na dwie drużyny. Chcieliśmy rozbudzić w nich wolę wygranej, nutkę rywalizacji, a przede wszystkim zależało nam, aby pokazać na czym polega praca drużynowa. Czy cel został osiągnięty? Dziewczyny musiały się zmierzyć w kilku konkurencjach. Pojawiły się znane z dzieciństwa kalambury, nie brakowało również zawodów sportowych. Drużyny dawały z siebie wszystko, ale ...wygrana mogła być tylko jedna.
W tym dniu liczyła się głównie dobra zabawa, dlatego każda z Finalistek podczas loterii mogła wygrać nagrody m.in. kosmetyki firmy Colway- Collagen Ireland, zestawy kosmetyków firmy Oriflame, zestawy biżuterii firmy BJewellary czy też podwójny wstęp na irlandzki wieczór ufundowany przez The Belwedere Hotel.
Na tym niespodzianki się nie skończyły. Postanowiliśmy w tym dniu, przyznać tytuł Najsympatyczniejszej Miss. Jurorami były same dziewczyny. Po małej dogrywce wygrała Karolina Wypych- Irish Princess. Karolina jeszcze raz gratulujemy...!

Mamy nadzieję, że taka zabawa i takie uśmiechy pojawią się również na samej Gali Finałowej, 30 czerwca!

Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do obejrzenia krótkiej fotorelacji z naszej wyprawy...

Magdalena Marciak



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz